
22.01.2013
redakcja memori.pl
W imię wolności
W dzisiejszych czasach wielu ludzi nie czuje związku ze swoim krajem. W Polsce doszukuje się wielu wad, nie potrafi się dostrzec jej jasnej strony, ale kiedy już się to uczyni jest się posądzanym o skrajność.
Mimo wszystko warto pamiętać o pewnych wydarzeniach historycznych, które przyczyniły się do kształtowania charakterów ludzkich, wskazywały czym jest godność i odwaga.
Dzisiaj mówi się o kwestiach wolności słowa, wyrażania siebie, wolności w sensie życia bez sztywny i zobowiązujących ram.
Dzisiaj mówi się o kwestiach wolności słowa, wyrażania siebie, wolności w sensie życia bez sztywny i zobowiązujących ram.
150 lat temu o wolności mówiło się w kontekście walki o własne życie, wyzwolenia spod jarzma zaborcy, swobodzie bycia w wolnym kraju.
Tym był manifest skierowany przeciwko carowi Aleksandrowi II Romanowowi oraz Imperium Rosyjskiemu 22 stycznia 1863 roku.
Nastąpił czas czynnej walki, naznaczonej krwią i przegraną. Przez wiele miesięcy partyzanci Królestwa Polskiego, spiskowali, ukrywali się w lasach, by wszcząć atak na wojska imperium. Ponownie stanęli do boju by przełamać rządy i terror zniewalające naród. Kolejnym dowódcom powstania: Ludwikowi Mierosławskiemu, Marianowi Langiewiczowi, Romualdowi Trauguttowi, w żaden sposób, przez ponad rok, nie udało się doprowadzić do całościowego sukcesu, wygranej. Po walkach pozostało jedynie zająć się pracą organiczną czy u podstaw, małymi krokami budować teraźniejszość naznaczoną uciskiem. Nawet wobec totalnego rozbicia ojczyzny, wielu miało w sercach Polskę. Pomimo rusyfikacji i narzuconych zasad, nadal starano się zachować polską kulturę, język i pamięc o historii.
Powstanie styczniowe oprócz walki kojarzy się również z wielką przegraną, kolejną po Powstaniu Listopadowym. Konfiskata majątków ziemskich, zesłanie na katorgę, emigracja, to tylko niektóre ze skutów. W tym czasie nieuniknione były również zsyłki na Syberię.
Charakter, przebieg Powstania Styczniowego z 1863 roku znamy z relacji historycznych, wspomnień, które przetrwały pokolenia. Wielokrotnie, oddając chołd powstańcom, uwieczniano ich poprzez dzieła literackie "Wierna rzeka", "Nad Niemnem", "Noce i dnie" czy dzieła sztuki, szczególnie grafiki Artura Grottgera.
Mimo nowoczesnej i zabieganej współczesności warto zatrzymac się myślą przy tym, co stanowi naszą historię.
Tym był manifest skierowany przeciwko carowi Aleksandrowi II Romanowowi oraz Imperium Rosyjskiemu 22 stycznia 1863 roku.
Nastąpił czas czynnej walki, naznaczonej krwią i przegraną. Przez wiele miesięcy partyzanci Królestwa Polskiego, spiskowali, ukrywali się w lasach, by wszcząć atak na wojska imperium. Ponownie stanęli do boju by przełamać rządy i terror zniewalające naród. Kolejnym dowódcom powstania: Ludwikowi Mierosławskiemu, Marianowi Langiewiczowi, Romualdowi Trauguttowi, w żaden sposób, przez ponad rok, nie udało się doprowadzić do całościowego sukcesu, wygranej. Po walkach pozostało jedynie zająć się pracą organiczną czy u podstaw, małymi krokami budować teraźniejszość naznaczoną uciskiem. Nawet wobec totalnego rozbicia ojczyzny, wielu miało w sercach Polskę. Pomimo rusyfikacji i narzuconych zasad, nadal starano się zachować polską kulturę, język i pamięc o historii.
Powstanie styczniowe oprócz walki kojarzy się również z wielką przegraną, kolejną po Powstaniu Listopadowym. Konfiskata majątków ziemskich, zesłanie na katorgę, emigracja, to tylko niektóre ze skutów. W tym czasie nieuniknione były również zsyłki na Syberię.
Charakter, przebieg Powstania Styczniowego z 1863 roku znamy z relacji historycznych, wspomnień, które przetrwały pokolenia. Wielokrotnie, oddając chołd powstańcom, uwieczniano ich poprzez dzieła literackie "Wierna rzeka", "Nad Niemnem", "Noce i dnie" czy dzieła sztuki, szczególnie grafiki Artura Grottgera.
Mimo nowoczesnej i zabieganej współczesności warto zatrzymac się myślą przy tym, co stanowi naszą historię.
Komentarze
Zaloguj się, aby móc dodać wpis.
Nikt nie dodał jeszcze komentarza. Możesz być pierwszym, który to zrobi.