
Dzisiaj znany jest głównie jako twórca zekranizowanych już powieści „Władca Pierścieni” czy „Hobbit, tam i z powrotem”. W tych utworach stworzył oryginalny i nieznany wcześniej świat, język i postaci. Niespełna pół wieku temu wykreował nowy gatunek oparty na fantastycznych wizjach, które stanowią inspirację dla wielu pisarzy naszych czasów. Bez wątpienia niebywały wpływ na wyobraźnię pisarza miało zainteresowanie mitami, legendami, literaturą staroangielską i historią. Mimo takich pasji nigdy nie inspirował się klasyką literatury angielskiej.
J.R.R. Tolkien w wykształcenia był filologiem. Zajmował się pracami językoznawczymi. Od dziecka był solidnie kształcony w tym kierunku. W kolejnych szkołach uczył się języków walijskiego czy staroangielskiego. Owocem tego była, jak się podaje, znajomość trzydziestu języków świata - tym wymarłych germańskich oraz celtyckich. Sam był twórcą kilku języków, którymi posługiwały się wyimaginowane społeczności Śródziemia.
W ciągu całego okresu, kiedy poświęcał się pracy akademickiej i pisaniu powieści, tworzył także poezje oraz współpracował przy opracowywaniu Nowego Słowika Języka Angielskiego. Jego całe życie było wypełnione fantastycznymi opowieściami, pracą wśród książek i młodych ludzi.
Niebywały związek z żoną i swoimi utworami podkreślają umieszczone na wspólnej mogile imiona Beren i Luthien, które w powieści „Silmarilion” należały do pary darzącej się ogromną miłością.
Od dziesięciu lat, także w Polsce, 25 marca organizowany jest Dzień Czytania Tolkiena. Po wielu latach utwory angielskiego pisarza, żyjącego w XX wieku wciąż przewyższają wyobraźnię szarych ludzi. Wprowadzają w całkowicie nową rzeczywistość i stanowią ciekawy materiał dla współczesnych twórców kultury.